W piątek od godziny 13 chyba 30, w pięknym domu Malflu miało miejsce pierwsze spotkanie Uscrapowanych grupy Oświęcim - trwało siedem godzin !! nie muszę chyba pisać, ze przeleciało nam to bardzo szybko i bardzo miło :)
Dziewczyny, które poznałam i z którym wspólnie plotkowałam, piłam kawę, nawet zjadłam boska szarlotkę i przepyszną babkę i przy okazji coś tam zrobiłam :) od lewej to ja, Weronika - Werciakol, Asia -Aśko i Małgosia - Malflu
widać z jakim przejęciem słuchałyśmy Małgosi - guru naszego spotkania, a ile Ona ma do pokazania ! kilka pudełek pięknych scrapów zakręciły mi w głowie całkowicie !
twórczy bałagan pomagał w szukaniu inspiracji :)
zgadnijcie - tańce też były ? :)
a oto co zdążyłyśmy zrobić w te 7 godzin
taki z embossingiem na gorąco - metoda, którą to ja prosiłam Gosię o pokazanie, bo bardzo mnie ciekawiła i szczerze się przyznaję, ze zbieram na nagrzewnice i pudry, bo w embossingu się zakochałam :)
kartki
pudełka na "coś" dla mamy
i na koniec szybka zakładka - moja już znalazła właścicielkę :)
a to własnie zrobiłam ja
Wróciłam do domu przed 22 naładowana emocjami, chyba nigdy nie widziałam tyle wszystkiego w tak krótkim czasie i na jednym stole :) zasnąć było cieżko !
teraz wiem, ile jeszcze muszę się nauczyć, ile przydasi zapełnia moja nowa listę rzeczy całkowicie potrzebnych i jak bardzo wspólna pasja zbliża ludzi !
Dziewczyny do nastepnego zobaczenia, a dla osób, które są chętne na takie spotkania zapraszam na blog Uscrapowanych - znajdźcie swoją grupę !
tak tańce... zachęcałam jak mogłam...ale jak widać na parkiecie zabrakło chętnych :-) Ewa już myślę czym Cie tu jeszcze zarazić ;-) Spotkanie cudowne czekam z utęsknieniem na jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńale miałaś pomysł z tym embossingiem...jakby dawali drugą nagrzewnicę gratis,to biorę :D
OdpowiedzUsuń