wtorek, 15 listopada 2011

Lwowski liść

W końcu trzeba i tu coś wpisać
ja wiem, ze lenistwo to z pewnością pierwszy stopień do piekła
więc mam zamiar coś sklecić, cos podłubać, zaczynam od fotogry z artpiaskownicy
bo jest mi najłatwiej :)
a już jutro wyciągam nożyczki i papiery - dośc już tego zastoju...

a zdjęcie liścia jest z wycieczki do Lwowa, oj pięknie tam jesienią :)