Zapuszczona w temacie scrapbookingu, bo ilosc maki jaka się przez moje ręce przesypuje nie dostarcza już chęci na rozkładanie drugiego bałaganu w jadalni
póki co nie mam pracowni
i pewnie długo miec nie będe haha
pokaze te kartki walentynkowe i zakładkę, którą w końcu udało mi się skończyć
jest wolna ;)
Ewcia, kurcze szkoda, ze nie jestem chlopakiem... ;)
OdpowiedzUsuńTaka kartke dostac, oh :D
Genialny pomysl i wykonanie, no i w koncu nie slodko (jak to w walentynki bywa) ;)
A zakladaka, marzenie!!!!!!!
Jezeli nikt bardziej godny uwagi i potzrebujacy sie nie zglosi ;) to ja chce ja chce :D
Buziaczek :*
Madziu jest Twoja :))
OdpowiedzUsuńa za to hasło "nikt bardziej godny uwagi" to po dupie dostaniesz :P
O dzieki ogromne kochana :*
OdpowiedzUsuńMoje ksiazki beda mialy przpiekna zakladke ;)
Ewcia wiem... mialo to inaczej zabrzmiec, a nie chcialam juz usuwac komentarza ;)
To sie juz nie powtorzy! Obiecuje :*
Ta energetyczna zakładka jest rewelacyjna :-) Kartki piękne :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa, perfekcjonistko! Dar od Bozi masz w swych dłoniach! Nadrobiłam zaległości w podglądaniu Twojego bloga i, co tu dużo mówić!Pozazdrościć zostało!
OdpowiedzUsuńA zakładkę zamawiam (jeśli mogę!) :):):)
Aga no oczywiście że możesz :)
OdpowiedzUsuńi dziekuje za miłe słowa, do perfekcjonistki daleka droga...a czy to dar od Bozi, to nie wiem, Ojciec zawsze powtarzał że nie święty świeczki robi no to tak mi w głowie do dziś zostało huehue
Ewo, czy ty te piękne zakładki wypuszczasz w świat? czy to tylko tak wirtualnie? są naprawdę prześliczne! zdolna jesteś :) żałuję, że nie mam zdolności manualnych :(
OdpowiedzUsuńjak najbardziej wypuszczam ;)
OdpowiedzUsuńmanualne zdolności masz, tak pieknie formowac chleb mało kto potrafi :D
a na jakich zasadach wypuszczasz te kartki w świat? i czy można liczyć, że taka zakładka kiedyś do Walii przyleci? czym sobie można zasłużyć?
OdpowiedzUsuńmam na przykład na wymianę książkę... o chlebie, co Ty na to? :)
Pooglądałam sobie trochę więcej bloga, nie wszystko jeszcze oczywiście, i jak pisałam już kiedyś, oczarowana jestem: czary, czary-mary tutaj :)
o jeny !!! skakałabym z radości :D
OdpowiedzUsuńto ja Ci za tą książkę nawet dwie zakładki wyślę :D napisz mi na maila dane i w weekend zrobię ;)
Naprawdę? bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńEtralo! ale kiepska sprawa z napisaniem do Ciebie, nie mam możliwości; mój komputer ledwo zipie, nie mam aktualizacji programu i zawiesza się za każdym razem kiedy próbuję napisać do kogoś korzystając z tak podanego adresu. Zresztą zawiesza się też bez powodu kilka razy dziennie : (
Czy mogłabym prosić, abyś to Ty pierwsza do mnie napisała?
:) no jasne :)
OdpowiedzUsuń