Przyszedł czas na pierwszą prace
Nie jest to takie łatwe jak na komputerze, męczyłam się trzy dni, targałam, kleiłam, odklejałam, wiecznie mi cos nie pasowało, na komputerze dałam zapisz i kończyłam pracę, a tu trzeba wszystko posprzątać, uprać obrus, który " niechcący" poplamiłam, wyczyścić stempelki i jeszcze zrobić zdjęcia, co przy świetle jakie mam po powrocie z pracy doprowadza mnie do szału
praca jest skromna, jakoś trzeba zaczać
zdjęcie mojego syna zrobiła na wspólnym spotkaniu Mumadowa Madzia - pozdrowienia kochana :* widzisz jak się przydało :)
Ty to nazywasz skromną pracą????!!!!! Kobieto!!!! Szczęką po podłodze szuram, a wcześniej obiłam sobie plecy!!! Szacun wielki!! To jest piękne!!!
OdpowiedzUsuńTo jest bombowa praca!!!Wypasiona na maxa...no...napatrzeć się nie mogę...wielkie brawa kochana!
OdpowiedzUsuńDziekuje kochane Wy moje :))
OdpowiedzUsuńDorotka tyle się naoglądałam pieknych prac, że uwierz - ta jest bardzo skromna !
Ema, patrz...i zaczynaj :)
Ale super! Sama nie wiem czy miałabym do tego cierpliwość!
OdpowiedzUsuńpraca extra!!! ty talętna kobitko moja!!!
OdpowiedzUsuńściskam mocno!!
ps. A czy ty wiesz że takiej drugiej babki z talentem do malowania dziecięcych buziek, od tamtej pory nie znalazłam...