album wrócił, czasu trochę się znalazło na zrobienie kilku zdjęć
przyznam szczerze, że coraz trudniej wygospodarować chwilę dla siebie
własnie słyszę krzyki od drzwi - mamo, choć ze mną na hulajnogę !!
zasypiam coraz wcześniej, wstać rano nie mogę - leki przeciwalergiczne nowej generacji...jakoś na mnie działają usypiająco
jestem nie do życia
album powstał jak już pisałam wcześniej z resztek papierów, zaczęty na zwykłej tekturze, oklejony i przeszyty papierem szarym
zdjęcia jedne z wydruku, inne stare z albumu, jednym słowem co pod ręka, to w środku
ale podoba mi się
jest pierwszy i pewnie dlatego ;)
aha, jest już drugi...ale to jutro
Piękny Ci wyszedł ten pierwszy album!:)
OdpowiedzUsuńbaaaaardzo mi się podoba! chciałabym przez wakacje znaleźć czas,żeby scrapnąć coś dla siebie.. wiadomo jak to jest- szewc bez butów chodzi, więc nawet zakładki do książki się jeszcze nie dorobiłam :D
OdpowiedzUsuńniesamowicie pozytywny album, kolrowy, idealny na dziecięce fotografie! A co do kładzenia się spać i wstawania - mam to samo!! i też słyszę "no kto się ze mną pobawi?? mamo!!!" a alergia przyszła do mnie niespodziewanie i mam do wyboru - albo kichać, swędzeć i lecieć z nosa albo tak jak Ty - zasypiać :/ więc łącząc się w bólu - pozdrawiam ;) :))
OdpowiedzUsuńangel, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAsia, masz teraz dużo czasu, to Ci się uda, choć z drugiej strony wakacje to czas lenistwa :))
a zakładkę Ci moge zrobić :P
Karmeleiro - ja własnie alergię odkryłam u siebie przypadkiem, przy zawalonych zatokach nie miałam gorączki i wzięłam dwie tabletki Zyrtec, przeszło wszystko, do tego doszły migdały do wycięcia,ale to długa historia ;)
pozdrawiam niewyspane matki :D
http://etrala-digi.blogspot.com/2011/01/zakadka-do-ksiazki.html
OdpowiedzUsuńtaką? :D
ales wygrzebała :P
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mam jeszcze te papiery, ale cos by sie wykombinowało
Ewcia jestem zachwycona tym albumem, szok!
OdpowiedzUsuńGenialny jest!