czwartek, 19 maja 2011

Zapłakana, zszokowana i cholernie szczęśliwa !!

Przed chwilą pisałam o tym, że można używac dziurkacza nawet gdy jest zepsuty
chciałam tu wkleić instrukcję, ale mąż mnie ganił, że listonosz zostawia przesyłki na oknie
nie wiem czemu nie dzwonił, pewnie z przyzwyczajenia, że o tej godzinie wszyscy pracujemy

a ja zresztą na nic nie czekam

zeszłam na dół dopiero po godzinie i stanęłam jak wryta, bo na stole leżała paczuszka z USA...

z napisem

scrapbook punch

 Martho Stewart jestes niesamowita !!!!!

dziękuję za nowy dziurkacz i za wiarę, że nigdy nie jest tak jak powiedzą Ci w polskim sklepie !

6 komentarzy:

  1. No widzisz! Ciesze sie razem z Toba :D
    Oplaca sie pisac, nawet wtedy gdy inni watpia, ze sie uda ;)
    Martha postapila superowo :)

    PS. Fajnego macie listonosza ;p
    Nasz zostawia u sasiadow, nawet wtedy gdy my jestesmy - troche leniwy jest ;)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. czaderski masz dziurkacz! :D
    pees.
    pozdrowienia z Jawiszowic :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. niby na naukę mam całe życie,ale jutro się bronię:P

    przeglądałam Twoje prace i przypomniałam sobie,że dawałam Ci komentarze na PS ostatnio, jeszcze nieświadoma tego,że jesteśmy sąsiadkami :))

    OdpowiedzUsuń
  4. hej hej
    a co zrobilas?
    bo mi juz 2 padl:/

    OdpowiedzUsuń
  5. współczuje asica :/

    napisałam maila do Marty - wzięłam go z jej strony, pewnie to głupie szczęście ale życzę
    powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jak napisałaś?poradzisz ,ja nie znam angielskiego na tyle:/
    asiula.b@wp.pl
    bedę wdzięczna

    OdpowiedzUsuń