Coraz częściej zamiast taszczyć ze sobą szeleszczące reklamówki, mamy materialną torbę
Nie wiadomo dlaczego została ona wyparta, przez plastikowy badziew
Na szczęście powraca
i to ze zdwojoną siłą, bo nie dość, że wytrzymała, to jeszcze coraz piękniejsza
U mnie pospolicie - szary len i angielskie flanelowe, milutkie kwiatuszki, czyż nie są urocze ?
Parę szwów a tyle radości
Cudna!
OdpowiedzUsuńKreatywna z Ciebie Kobieta! :)
Ewcia, no nie moge!!!
OdpowiedzUsuńChyba bede musiala zlozyc zamowienie :D
No szalenie mi sie podoba :)
Ja kocham taka prostote i wcale ni musi byc na zakupy ;)
Do moich butow bylaby w sam raz na spacerki z Erykiem ;)
haha
A karteczki takie wesole, ten baranek pomyslowe ma nozki :D
No zdolna Ty zdolna, Anetka ma 100% racji! :D
Buzka kochana :*
Anetka, Madzia dziekuję :*
OdpowiedzUsuńMadzia, ja ją biorę dosłownie wszędzie, bardzo ją polubiłam no i jest praktyczna
3 kilo proszku wczoraj do niej wsadziłam, płyn i słoik ogórków :D i co najważniejsze byłam pewna że sie nie urwie !
O rany Ewa wspaniała torba!!!! ale z Ciebie zdolniacha! Pieczesz,szyjesz, wspaniale fotografujesz,scrapujesz w digi i w realu ...podziwiam i zazdroszczę wszechstronnego talentu!
OdpowiedzUsuńŚwietna taśka...kolor i te kwiatuszki. Zdolniacha
OdpowiedzUsuńTorba urocza, połączenie lnu i kwiatków bardzo mi się podoba. Przy okazji muszę Ci napisać, że Twoje karteczki są po prostu śliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Wam dziekuję, do uszycia takiej torby nie trzeba wiele zdolności ;)
OdpowiedzUsuńIwona ja ten materiał w kwiatuszki pokochałam od pierwszego wejrzenia :) mam jeszcze białą bawełnę do niego,ale to w przypływie czasu.
Bardzo ładna bardzo!!
OdpowiedzUsuńdziekuję Pola ;)
OdpowiedzUsuń