niedziela, 20 stycznia 2013

notesiki

Do Madzi Mumadowej prezent z candy już dotarł, więc mogę go pokazać
miała być kartka świąteczna, ale wszystkie wyszły, dlatego Madzia dostała coś, co zawsze na szybko w przypływie weny twórczej tworzę
czyli notes
chciałam zrobić sobie tez taki, ale ja nie umiem dwóch takich samych więc mój wyszedł troszkę inny




chciałam zrobić sobie tez taki, ale ja nie umiem dwóch takich samych więc mój wyszedł troszkę inny
widać na nim zaczątki mojego próbowania embossingu na gorąco - nie mam nagrzewnicy robię to żelazkiem  i sama nie wiem, czy niedokładny puder to przez żelazko, czy zły puder
Tilda odbita dzięki uprzejmości Gosi Malflu, mam ich jeszcze kilka w zapasie strasznie ciężko się z nimi rozstaje i coraz bardziej lubię je kolorować, chyba czas zakupić taki stempelek, ale wybór tak duży, że musiałabym wybrać droga losowania, bo znając siebie miałabym problem



a na koniec coś czym zapomniałam sie pochwalić - kartki świąteczno urodzinowe :)
od Asko


i od Malflu




3 komentarze:

  1. śliczne notesy, choć różowe :P
    nie mogę pojąć tego tildowego fenomenu,co one mają w sobie,że tak się podobają?! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa jestem czy Ci sie udzieli jak będziesz miała córunie kiedyś :))
      i różowy i laleczki do malowania :D

      Usuń
    2. ciekawe jak długo uda mi się wtedy bojkotować różowy :D

      Usuń