środa, 10 października 2012

Kredens prawie skończony

Już prawie koniec
jeszcze tylko ostatnie dociągnięcia i kredens jak nowy
jestem zadowolona, efekt jest dokładnie taki jaki chciałam uzyskać
blat pomalowałam na szaro, tylna ściankę usunęłam i przy pomocy męża dorobiłam nową z desek, które pomalowałam tylko metoda suchego pędzla
ściągnęłam też koronę, nie pasowała mi do całości, zamiast niej jest przymocowana delikatna listewka ( na zdjęciu jeszcze leży na górze niepomalowana )
a na koronę to już znalazłam sposób, za niedługo pewnie dowiecie się jaki ;)
 i jak Wam sie podoba ?

koszt odnowienia 
3 puszki farby -60 zł
barwnik czarny - 3
wałki - jakies 5 zł
deski II kategorii 2m - 40 zł
listewki wykończeniowe - 5 zł 
:)









15 komentarzy:

  1. takiego właśnie szukam do przerobienia - kształtu znaczy ;) wyszło świetnie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez szukam :)) dla koleżanki ale jakoś mi nic nie pasuje ;)

      Usuń
  2. romantyzm wybuchnął pełną mocą. Jestem zachwycona!! Mnie kusi przemalowanie stołu i krzeseł w kuchni na biało, ale zupełnie nie wiem, jak się za to zabrać. Może podglądnę coś u Ciebie? :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szukam stołu i krzeseł do przerobienia :D
      a to zależy co chcesz osiągnąć i z czego te krzesła, drewno oczyszczone można wybielać bejcami, albo akrylową pomalować i fajnie poprzecierać kostką - ja tu nie miałam tej możliwości, bo to było fornirowane, więc tylko pomalowałam akrylową farbą.

      Usuń
  3. EWUŚ ON JEST CUDOWNY!!!!!!!!! Już widzę oczami wyobraźni te moje ciemne meble w takiej odsłonie.. ale cóż mi zostaje tylko wyobraźnia...(wiesz czemu:()Nie boisz się, że ta farba akrylowa zejdzie w czasie użytkowania??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiem, ale wiesz, ze ja na twoim miejscu bym zaryzykowała :D
      Wercia nie boję sie, bo ten kredens w zasadzie tylko stoi, nic na nim nie robię, żeby farba zeszła, a tyle co kurz wytrzeć to nie zejdzie ;)
      a zresztą nawet jak zejdzie to będzie wtedy vintage haha
      cmok :*

      Usuń
  4. Mmm, piękna robota, efekt znakomity. Podziwiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Na żywo zobaczywszy...jestem pod spotęgowanym wrażeniem. Mistrzowski CI on - a Ty zdolna Babeczka jesteś :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za krótko oglądałas i nie zaglądałas do szafek ;)

      Usuń
  6. Ewo! wygląda wspaniale!!
    Jesteś bardzo zdolna! i chleb upieczesz i ogromniasty mebel pomalujesz pięknie!
    ech!! cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anita i kto to mówi ! perfekcyjny piekarz amator :))

      Usuń
  7. po bracie to ma :), no siostra mega propsy za kredensio, juz wiem czemu Ci się tak oczy świeciły na piwniczny stół.
    ps. na strychu jest szafa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wszystkie zdolności mam po bracie :))
      stół braciszku zostawię jednak dla Ciebie, bo napaliłam się na inny - z krzesłami, tylko kasę zbieram na razie ;)
      ale szafę tam trzymaj, może kiedyś po nią przyjdę !

      Usuń
  8. Uwielbiam takie metamorfozy Ewa! Wyszlo swietnie:)

    OdpowiedzUsuń