Jak ciężko się zabrać za swoje hobby mając na głowie pracę, dom, dwoje dzieci, treningi, pieczenie, gotowanie....
codziennie staram się coś zrobić, ale nie bardzo mam kiedy to pokazać, bo światło do zdjęć to ja bardzo lubię naturalne, a nie sufitowe, póki co gdy wracam jest już szaro. Pozostanie mi fotografowanie w weekendy ;)
Od wczoraj jestem na opiece, moja Tysia miała wczoraj wycięty trzeci migdał - teraz kuracja domowa, pomaga mamie w robieniu kartek, więc ten tydzień będziemy miały "duzo loboty" :)
ciekawe komu szybciej się znudzi ;)
Dziś pokażę Pamiątkę Chrztu Świętego wykonana już trochę temu, na szczęście trochę czasu do chrztu pozostało więc udało się ją sfotografować.
Delikatny różowy papier, to Cudowne Lata z Galerii papieru, bardzo lubię ta kolekcję !
a w środku moja handmadowa pieczątka :))
P.S. Czy ktoś wybiera się na Babskie Bielsko w sobotę ?
Cudowna!!!
OdpowiedzUsuńśliczna ta pamiątka:)
OdpowiedzUsuńco trenujesz?:)
OdpowiedzUsuńnie dam rady w sobotę ;( ech...
prześliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję !
OdpowiedzUsuńAsia, szaleję na siłowni ;)
Super! buciki przeurocze:)
OdpowiedzUsuńcudna:)ja miałam jechać ,ale prowadzę warsztaty w Cieszynie więc odpuszczam w tym roku:)
OdpowiedzUsuń