Zapuszczona w temacie scrapbookingu, bo ilosc maki jaka się przez moje ręce przesypuje nie dostarcza już chęci na rozkładanie drugiego bałaganu w jadalni
póki co nie mam pracowni
i pewnie długo miec nie będe haha
pokaze te kartki walentynkowe i zakładkę, którą w końcu udało mi się skończyć
jest wolna ;)