Powrót do szkoły jest bardziej szokujący dla dzieci, czy dla rodziców ?
Już się nad tym nie zastanawiam
przypominam sobie tabliczke mnożenia i układanie zdan z czasownikiem...
nastawiam budzik o 15 minut wcześniej, wieczorem sprawdzam tornister...
latam do papierniczego, bo wiecznie coś trzeba dokupić...
trzecia klasa
a za dwa lata już dwoje dzieci w szkole
to będzie dopiero szok dla rodzica :)
Zrobiłam prace dla syna, zdjecie co prawda bez tornistra, ale perfekcyjnie pokazuje jego mine, gdy pytam go o zadania do domu...:D
Do wykonania pracy użyłam collabu ze sklepu Shabby Pickle Designs - Back to school
Ewcia, boski scrap! Z resztą jak zwykle...
OdpowiedzUsuńA z tą szkołą, to myślę, że większy szok przeżywają rodzice... Kamil w przyszłym roku do zerówki idzie! Wyobrażasz sobie?!
Buziaki... :)
genialna praca w każdym calu... Fajny ten collab.
OdpowiedzUsuńJa szkolne rewolucje mam jem jeszcze przed sobą, ale na samą myśl włos się jeży :D
ale czary-mary tu robisz!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite! pierwszy raz widzę takie...
pięknie :)
Te czary-mary to digi-scrapbooking i pochłaniaja większą częśc mojego wolnego czasu :) Lubie jak przyjdzie ktos z "zewnątrz" i powie "to jest ładne", to wielki komplement :))
OdpowiedzUsuńdzieki dziewczyny :*