poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Nowe życie puszki po pomidorach

Czy puszka po pomidorach jest na tyle brzydka, że nie zasługuje na drugie życie ?
Recykling, to fajny pomysł ;)
Oto mój nowy pojemnik na długopisy
Oklejony gazetą, pomalowany niedbale farbą, wszystko wyrównane przy pomocy kostki ściernej i obklejone resztkami papieru i serwetki cateringowej
Do kompletu mam scrapuszko, ale powstało wcześniej i nie ma zdjęcia


8 komentarzy:

  1. świetna metamorfoza! a na dodatek - jak u każdej kobiety (bo poszuka, to żeńska rzecz) wnętrze ma równie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale przeobraziłaś tą puszkę:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję, że do mnie zajrzałaś :) Niestety pieczątka ptaszka - nie moja :( zdobi kopertę, w której przyleciało ATC od Martyny - dlatego, żal było mi ją wyrzucić! Koniecznie zacznij go używać, bo jest świetny! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, bardzo mi się podoba:D Jest taka pozytywnie zakręcona i ma obłędne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna metamorfoza! Dzięki za odwiedziny u mnie i miłe słówko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna! U mnie też czeka kilka puszek;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna!! I rewelacyjny pomysł;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za Wasze miłe słowa, puszka umila mi czas w pracy i szczerze- jest mocno eksloatowana, nic jej sie jeszcze nie oderwało ;)

    OdpowiedzUsuń