Dwie Magdy i Marta czyli Martencja, Magda_lena i M2m - towarzyszki minionego weekendu, radosne, uśmiechnięte, cudowne dziewczyny !
I jak zawsze po świetnym spotkaniu jedno pytanie zostaje - czemu tak krótko ;)
Tylko mój dojazd pozostawia wiele do życzenia - pociągi mnie nie lubią, w obydwie strony awaria i dwugodzinne opóźnienia, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...było więcej czasu na czytanie książki ;)
Ha, na zdjecia jeszcze poczekamy, najpiękniejsze sa u Marty a najciekawsze u Magda_leny :D
moja tylko zdawkowa relacja
a wspomnienia głęboko sa schowane
dziekuję moje kochane :****